Od pierwszego września pierwszoklasiści rozpoczną rok szkolny. Dzieci staną się prawdziwymi uczniami, a zabawa już nie będzie na pierwszym miejscu. To nie tylko wielka zmiana dla naszego dziecka, ale też dla całej rodziny. To jeden z najważniejszych momentów w życiu dziecka. Pójście do szkoły to nowe wyzwana, problemy i chwile radości. Przed rodzicami pojawiają się nowe zadania, jak przygotowanie dziecka do szkoły i sprawienie żeby czuło się tam dobrze. Trzeba sobie postawić pytania i odpowiedzieć na nie: Jak pomagać dziecku w nauce? Jak motywować dziecko do nauki? Jak przygotować dziecko, aby czuło się dobrze w szkole?
Jakie są obawy rodziców?
Często obawiamy się o to, jak nasza pociecha będzie radzić sobie w szkole, czy zostanie zaakceptowana w grupie i czy polubi szkołę. W końcu szkoła to główny czynnik wpływający na wychowanie i kształtowanie się charakteru. To w szkole dzieci spędzają wiele lat ucząc się, aby potem z dumą wkroczyć w dorosły świat. Dodatkowo każdy rodzić także uczęszczał do szkoły i miał swoje przeżycia z lat szkolnych, również te negatywne o których chciałby zapomnieć. Być może nauczyciel rzucał piórnikami, bił linijką po rękach, czy zbytnio się unosił.
Obawy rodziców są całkowicie uzasadnione, ale jednocześnie nie można popadać w obłęd. Nauczmy dziecko jak powinno się zachowywać w szkole i reagujmy, gdy zauważamy wyraźne zmiany w zachowaniu dziecka. Np. gdy niechętnie wybiera się do szkoły lub miewa złe nastroje. Ważna jest bliskość, zaufanie, codzienna rozmowa i zrozumienie. Przy czym zrozumienie to też akceptowanie punktu widzenia dziecka.

Jak rodzic może przygotować dziecko do rozpoczęcia szkoły?
Jeszcze przed pójściem do pierwszej klasy, powinniśmy przygotować nasze dziecko przez aktywną zabawę. Dziecko powinno umieć zachowywać się poprawnie wśród rówieśników i dorosłych, powinno nabyć umiejętności savoir-vivre i związane z higieną osobistą, tj. jak zachowanie przy stole, codzienne mycie, czy ubieranie i wiązanie butów. W ogóle uczenie samodzielności to zaniedbywana czynność przez rodziców, którzy często lubią wyręczać w większości obowiązków swoje pociechy.
Następnie ważne jest poprawne wysławianie się dziecka, jak i uważne słuchanie rozmówcy. Zachęcaj dziecko do opowiadania o tym jak minął dzień w szkole, rozmawiajcie o jego uczuciach i zainteresowaniach. Koryguj jego niepoprawne wypowiedzi.
Pamiętaj, że czytanie dziecku książki nie tylko buduje więź między rodzicem a dzieckiem, ale też rozwija w dziecku umiejętność mówienia pięknym i bogatym językiem. Nasza pociecha powinna odróżniać kształty, kolory, jak umieć porównywać obiekty i rozróżniać takie same lub podobne. Bardzo ważna jest orientacja w przestrzeni. Czy dziecko potrafi wskazać obiekt „pod” i „nad” czymś? Czy rozróżnia stronę prawą od lewej?
Kolejna rzecz – bezpieczeństwo. Nie tylko w ruchu ulicznym, ale i w najbliższym otoczeniu. Czy Twoje dziecko wie, którą stroną ulicy powinno się chodzić? Jak przechodzić przez ulicę? Jakie mogą czyhać niebezpieczeństwa ze strony roślin, zwierząt, ludzi i jak ich unikać? Nauczmy dziecko w jaki sposób ma się zachowywać podczas deszczu, burzy i upałów. Np. żeby nie stało pod drzewem, gdyż może uderzyć w nie piorun, albo żeby schroniło się przed deszczem, ponieważ może zachorować, gdy zmoknie.
Możemy wspomagać rozwój dziecka przez wszelkiego rodzaju zabawki konstrukcyjne, jak na przykład klocki. Zabawa klockami dla dzieci wpływa na wyobraźnię, kreatywność, koncentrację oraz rozwija koordynację wzrokowo-ruchową. Klocki są przydatne w nauce matematyki lub w poznawaniu pierwszych liter i wyrazów.
Jak można wspomóc dziecko, aby czuło się dobrze w szkole?
Aby dziecko przywykło do tablicy szkolnej, można użyć własnej, suchościeralnej. Nie jest to duży wydatek, a zabawa i nauka z dzieckiem jest na piątkę z plusem. Przyda się przy nauce pisania, liczenia, rysowania i w ćwiczeniu odpowiedzi ustnych przed tablicą w szkole. Taka tablica przydatna będzie także w późniejszym etapie edukacji, nawet w szkole średniej. Z kolei za pomocą laptopa edukacyjnego nasze dziecko w przyjazny sposób będzie się uczyć przez zabawę. Zabawka edukacyjna rozwinie różne umiejętności dziecka: pisanie, znajomość alfabetu, liczenie, myślenie logiczne, pamięć, umiejętności muzyczne, języki obce i obsługę komputera.

Podczas kupowania wyprawki szkolnej, pozwólmy dziecku wybrać zeszyty z ulubionymi bohaterami, przybory szkolne, woreczek na buty, wybierzcie wspólnie odpowiedni plecak. Sprawi to, że dziecko będzie chętniej się uczyć i poczuje się pewniej, a przy tym dni w szkole staną się bardziej radosne.
Zorganizujmy też kącik do nauki. Biurko, krzesło, szafka na przybory i książki. Zadbajmy o dobre oświetlenie, które będzie odpowiednio jasne i prawidłowo usytuowane. Najlepiej w postaci osobnej lampki, która będzie świecić na blat biurka. Miejsce biurka powinno być oddalone od okna, żeby nie rozpraszało uwagi dziecka podczas nauki. Taki kącik do nauki sprawi, że dziecko będzie się dobrze czuć i chętniej będzie odrabiać swoje zadania domowe.
Doceniaj swoje dziecko i chwal je, jeśli na to zasłuży. Da to satysfakcję dziecku i zmobilizuje go do wzmożonej nauki. W czasie uczenia wskazane jest robienie kilkuminutowych przerw. Pomoże to w lepszej koncentracji i jednocześnie wpłynie to na jakość uczenia się. Nagradzajmy też nasze dziecko, ale nie karzmy za niedostateczne postępy w nauce. Na przykład możesz przygotować jego ulubione danie po odrobionych lekcjach lub zaproponować wspólne wyjście do parku lub na basen.
Podsumowanie: Jak przygotować dziecko do szkoły żeby czuło się tam dobrze?
Rodzice nierzadko motywują dziecko prezentem za najlepsze stopnie. W tym momencie trzeba się zastanowić, czy świadectwo z czerwonym paskiem jest nagrodą dla dziecka, czy dla rodzica? Czy dziecku zależy na dobrych ocenach, czy tylko na prezentach? Zachęcając ucznia w ten sposób do nauki, ryzykujemy, że uczeń bardziej będzie się skupiać na uzyskaniu dobrych ocen, niż na samej nauce. Nauka stanie się przykrą koniecznością, a nie przyjemnym poznawaniem świata. Dodatkowo dziecko może być zdolne do wymuszeń na nauczycielach przez negocjację, szantaż, kłamstwo lub nieustanne prośby. Potrzebny jest zdrowy umiar. Warto zachęcać dziecko do nauki, ale bez karkołomnych wymuszeń czy kar.
Oceny to nie jest prawdziwy cel nauki, a głównym celem jest zdobycie wiedzy i umiejętności potrzebnych naszemu dziecku w dorosłości.